
Jeżeli przy tym w domu jest więcej niż jedno dziecko o podobnych zainteresowaniach, to czas walk rycerskich można uznać za rozpoczęty. Trzeba pozwolić na inscenizowanie scen walki, naturalnie pod kontrolą i w rozsądnych granicach, gdyż podczas nich dzieci uczą się bronić siebie oraz innych przed nieprzyjacielem, poznają wartości honoru, ale również uczą godzić się z przegraną w walce. Te potyczki są też dobrą okazją do przybliżenia dzieciom odrobiny historii a także pokazania, kiedy walka jest koniecznością i co robić, aby dowieść swoich racji nie łamiąc jednak ogólnych praw moralnych, identycznych przez te wszystkie wieki.
Jeśli zatem maluch nagle z wiernego budowniczego drewnianych domków zmieni się w niestrudzonego króla Artura, nie warto niepokoić się tą przemianą, ale w miarę możliwości dostarczyć mu materiałów do zabaw o takiej tematyce i korzystając z okazji opowiedzieć mu o historii, zasadach oraz honorze.
Zaciekawił Cię powyższy komentarz spod linku? Jeżeli go nie popierasz, to zapraszamy do polemizowania. Każda wymiana myśli jest pozytywna.
Doskonałym pomysłem są klocki Lego castle lub seria rycerska klocków Cobi, ponieważ poza zgłębianiem stosownego tematu, podczas składania ze sobą odpowiednich elementów dziecko doskonali swoje manualne umiejętności i precyzję ruchów. Takie doświadczenia z dziecięcych lat na pewno zaprocentują w przyszłości, gdyż w życiu często zdarzają się sytuacje, kiedy trzeba stanąć do walki.